piątek, 27 września 2013

Ulubione zajęcia


Tak pomyślałam , że może by tak napisać - co moje dziecko lubi robić . I zaczęłam się nad tematem zastanawiać ; - ) co ona najbardziej lubi .

i stwierdziłam że na pierwszym miejscu chyba postawie na jedzenie : D
zaczynając od zupek , obiadków , deserów , kanapek , parówek ,keczupu ,  picu hektolitrów soków ,herbatek, kakao , przechodząc przez czekoladę ,batoniki , ciasteczka , flipsy ,czipsy , owoce , warzywa , kończąc na kawie do której uwielbia wsadzać paluchy bo nie wierzy że jest SIIII gorące i wycwaniła się na tyle że moczy w kawie smoczka ; - )

 tu akurat z ciastkiem i ubrudzonym body od kaszki albo innej pyszności ; - )



Drugie miejsce powędruje do małej B , tej od super K ; - ) czyli najukochańsza przyjaciółka Wu : - ) żyć bez siebie nie mogą , kiedy podczas wakacji mała B wyjechała na prawie miesiąc to parę razy widziały się na skypie - co to był za pisk i wrzask ; - ) Kiedy przychodzę do Be bez Wu , to muszę jej cały czas pokazywać zdjęcie Wu w telefonie albo puszczać filmiki ; - ) Kiedy się dopadają to najpierw jest mocne TUUULIMY , potem buziaczki , szarpanie , klepkanie i ogólnie uwielbiają razem broić . . Ja nie pozostajac w tyle , prawie nie mogę żyć bez super K . ; - )  jesteśmy do siebie tak podobne, że to podejrzane , że nie jesteśmy z jednego ojca i jednej matki , albo przynajmniej z jednego ojca : P nie podobne fizycznie ,tylko psychicznie ; - ) i mój związek z B przypomina jej początki jej małżeństwa z jej mężem : P jakieś to pokręcone ; - ) ale kocham ją .

tu dziewczynki na ploteczkach przed blokiem , bo po co bawić się na placu  ; - ) tam obmyślają gdzie nam zwiać



na trzecim , chociaż już ciężko mi stwierdzić czy jest to wszystko '' chronologicznie '' w każdym razie ewentualnie dodam - kolejność przypadkowa ; - )
kąpiel - strasznie uwielbia się kąpać , myć ząbki i oczywiście bawić się wszelkimi butelkami od moich szamponów , żeli i peelingów . Kąpiel przeważnie robi tata , chyba że go nie ma to robię to ja chociaż nie jest to moje ulubione zajęcie ,mimo że Wikunia ślicznie sama się bawi . Od pierwszego dnia w domu robił to tata , więc chyba po prostu nie jest to wbite w moje obowiązki : P Czasami kąpiel robimy z super K. ,bo dziewczynki również uwielbiają wspólne kąpiele : - )

(na zdjęciach mała cenzura - nie wiem kto może mieć dostęp do tych zdjęć ,więc wole być przezorna ; - ) )
nie wiem czemu zdjęcie mi się nie chce wstawić normalnie obkręcone , na kompie mam w normalnej formie...





czwarte , jako że moja mama pracuje dużo ,jej narzeczony robi kurs kapitana,więc go nie ma też dużo bo siedzi w szkole , a że pies mój zostal u mamy mojej w domu ,to mam czasami obowiązek wyjść z nim ,żeby mu pęcherz nie wybuchł  ; - ) pewnego razu postanowiłam dać Wu do prowadzenia psa , wpierw jechała w wózku i trzymała smycz , fajnie ale znudziło się po paru metrach i smycz poleciała , teraz w ramach przejścia się ,zostawiam wózek na klatce i idziemy pieszo , wtedy też postanowiłam pewnego dnia dać Wu smycz - o i to był super pomysł ! Wu idzie grzecznie , Fuks się nawet słucha mnie że ma nie ciągać bo przewróci człowieczka , i tak sobie razem idą , Wu czasami stanie przy psie i krzyczy na niego , albo '' wydaje komendy'' kto nas nie mija ten puszcza mimowolnie uśmiech , jest to przyjemne  : P no czasami robimy frajdę jeszcze małej B. i jej starszej siostrze pierwszoklasistce R. ; - ) duża R. jest po prostu wniebowzięta jak mówie '' pójdziesz z nami dzisiaj po Fuksa ? " i wtedy Fuks ma raj , bo dłuuugo z nim spacerujemy ; - ) 

uwiecznione wczorajsze ,jesienne .


piąte  , wszelkiego rodzaju PATATAJ : D Zaczęło się od prababci , potem robiła babcia a teraz Wu wchodzi do mnie na kolana i się buja , także wiem że mam robić patataj . U nas patataj w wersji takiej :

Patataj , patataj 
 prosta droga ,prosta droga ,
kamienie , kamienie (tutaj standardowy patataj zamienia się w wysokościowy tak żeby delikwenta podrzucać wyżej ) 
RÓÓÓÓÓW (rozszerzamy kolana i delikwent spada w rów )

najlepiej robić to dzieckiem przodem do siebie ; - ) 

(dopisek )
zapomniałam dodać że Wika uwielbia się bawić na nocniku ; - )

no i na koniec końców dodam że Wika również uwielbia wsadzać głowę do pralki , stać 20cm przed ekranem tv , i kocha wszystko co jest PIES , i robi wtedy taki dziwny odgłos " haaa " ale tak jakby chuchała : P 

o i jeszcze dodam - wyszły dwie górne czwórki ! Stąd pewnie te ciężkie noce ostatnie , ta była już spokojna : - ) mamy już 10 zębów !
mam nadzieje że nie zanudziłam , trochę się ten post rozzzzciąąągnął

1 komentarz: